Duet Hurkacz/Isner pokonany w Cincinnati

Hubert Hurkacz i John Isner odpali w pierwszej rundzie turnieju debla.. Fot. Hubert Hurkacz Fan Club

Po udanym występie w Montrealu (fInał w grze pojedynczej, półfinał w deblu) najlepszy polski tenisista Hubert Hurkacz (10. ATP) przeniósł się do Cincinnati, gdzie odbywa się turniej ATP Masters 1000 Western & Southern Open (kort twardy, pula nagród 6,280 mln dolarów). Na początek Hubert Hurkacz rozegrał we wtorek mecz I rundy gry podwójnej, w którym w parze z Amerykaninem Johnem Isnerem przegrał z duetem niemieckim Kevin Krawietz/Amdreas Mies 4:6, 6:7 (0).

Hubert Hurkacz i John Isner, mistrzowie Miami Open 2022, rywalizowali z mistrzami wielkoszlemowego French Open 2019 i French Open 2020 (Kevin Krawietz/Andreas Mies). Zapowiadała się więc interesująca rywalizacja. Mecz rzeczywiście był ciekawy i wyrównany, ale nieznacznie lepsza okazała się para Kevin Krawietz/Andreas Mies, zwyciężając 6:4, 7:6 (0).

Hubert Hurkacz i John Isner zaczęli zmagania najgorzej, jak można było, od straty serwisu i – jak się okazało – był to kluczowy moment seta otwarcia. W dalszej części tej partii przełamań już nie było, więc seta zapisali na swoim koncie Niemcy, i po 37 minutach wygrywali 6:4. Polak i Amerykanin w ostatnim gemie stanęli przed szansą zdobycia re-breaka, lecz od prowadzenia 40:15 nie wykorzystali dwóch break-pointów z rzędu, przegrywając również decydującą akcję, będącą zarówno trzecim break-pointem, jak i piłką setową.

W drugiej odsłonie wszystko przebiegało zgodnie z regułą własnego serwisu przez sześć gemów, po czym mieliśmy serię czterech z rzędu breaków. Para Hurkacz/Isner dwukrotnie znalazła się na krawędzi odpadnięcia z turnieju, ale dwa razy zdobyli przełamanie powrotne, przedłużając nadzieję na odwrócenie losów meczu.

Ostatecznuie o wyniku drugiej partii przesądził tie-break, w którym Polak i Amerykanin nie mieli, niestety, nic do powiedzenia, nie zdobywając nawet jednego punktu. Dwukrotni mistrzowie French Open wygrali tie-break 7-0, co oznaczało, że po 84 minutach zameldowali się w 1/8 finału, zwyciężając w meczu 6:4, 7;6 (0).

W II rundzie (1/8 finału), w meczu, którego stawką będzie ćwierćfinał, duet Kevin Krawietz/Anddeas Mies zmierzy się z parą australijsko-brytyjską Alex se Minaur/Cameron Norrie, która w dwóch setach zakończonych tie-breakami uporała się z parą chorwacko-amerykańską Ivan Dodig/Austin Krajicek, wygrawając 7:6 (2), 7:6 (6).

Deblowi partnerzy zagrają… przeciw sobie

Hubert Hurkacz w Cincinnati wystąpi, oczywiście, również w turnieju gry pojedynczej. Polak został rozstawiony z „ósemką” i rozpocznie rywalizacje od II rundy (1/16 finału). Los sprawił, że że „Hubi” oraz John Isner… spotkają się raz jeszcze, tym razem po przeciwnych stronach siatki. Hubert Hurkacz i John Isner zmierzą się bowiem w swoim pierwszym meczu singlowym w Cincinnati!

Dodajmy, że Amerykanin ma już za sobą mecz I rundy, w którym pokonał Francuza Benjamina Bonziego 7:6(11), 3:6, 7:6(4). Będzie to trzeci mecz Hurkacza z Isnerem. Oba dotychczas wygrał Amerykanin.

Będzie zmiana lidera rankingu ATP?

Turniejową „jedynką” jest lider rankingu ATP Daniił Miedwiediew. Od II rundy do zmagań przystąpi ośmiu najwyżej rozstawionych tenisistów: Daniił Miedwiediew (1); Rafael Nadal (Hiszpania, 2); Carlos Alcaraz (Hiszpania, 3); Stefanos Tsitsipas (Grecja, 4); Casper Ruud (Norwegia, 5); Andriej Rublow (6); Felix Auger-Aliassime (Kanada, 7); Hubert Hurkacz (Polska, 8).

Jeżeli triumfatorem inprezy zostanie Rafael Nadal, a Daniił Miedwiediew odpadnie przed ćwierćfinałem – synny Hiszpan z Majorki w poniedziałek 22 sierpnia obejmie prowadzenie w rankingu ATP tenisistów.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości