Iga Świątek z powodu kontuzji prawego uda, skreczowała już po północy ze środy na czwartek, w decydującym secie ćwierćfinałowego meczu turnieju Interanzionali BNL d’Italia 2023 z Eleną Rybakiną. W czwartek Iga przekazała, że rezerwuje bilety do Paryża (turniej na kortach Rolanda Garrosa zaczyna się 28 maja).
Iga Świątek nabawiła się urazu w tie-breaku drugiego seta, gdy źle postawiła stopę na korcie, w efekcie czego zrezygnowała z kontynuowania gry w decydującej partii ćwierćfinału z Rybakiną. Wówczas pod znakiem zapytania stanął udział Igi, w rozpoczynającym się już 28 maja wielkoszlemowym French Open, w którym liderka światowego rankingu tenisistek ma bronić mistrzowskiego tytułu i walczyć o trzeci w karierze triumf na kortach Rolanda Garrosa.
Trener Polki Tomasz Wiktorowski poinformował, że w czwartek rano jego podopieczna ma przejść diagnostykę obrazową, po której będą znane szczegóły urazu. Sama tenisistka, jeszcze rano, za pośrednictwem mediów społecznościowych informowała, że diagnostyka wymaga więcej czasu i na kolejne wieści będzie trzeba poczekać kilka dni.
Iga Świątek: bilety do Paryża rezerwujemy
Jednak sama Iga Świątek zdecydowała się jeszcze w czwartek przekazać informację, która wprawdzie niczego nie przesądza, lecz daje nadzieję, że ze zdrowiem tenisistki z Raszyna nie jest tak źle.
„Update. Potrzebuję na pewno kilku dni odpoczynku. Bilety do Paryża rezerwujemy, więc… trzymajcie kciuki. Mam nadzieję – do zobaczenia niedługo” – napisała Iga Świątek na Twitterze.
Oczywiście wpis tenisistki niczego nie rozstrzyga, ma jednak pozytywny wydźwięk i daje nadzieję, że Polka we French Open 2023 będzie mogła wystąpić.
Sabalenka bliżej Świątek
Dodajmy jeszcze, ze mimo pożegnania się z turniejem w Rzymie już w ćwierćfinale, Iga Świątek w najnowszym rankingu WTA, który zostanie ogłoszony 22 maja, rozpocznie 60. z rzędu tydzień liderowania. Tyle tylko, że przewaga Polki nad zajmującą drugą lokatę Aryną Sabalenką zmniejszy się i będzie wynosić 1399 punktów (Świątek 8940, Sabalenka 7541).
Pozycja Igi Świątek nie będzie już jednak niezagrożona i gdyby Polki zabrakło w Paryżu, co oznaczałoby na pewno stratę następnych 2000 pkt., Polka straciłaby po French Open fotel liderki rankingu WTA, jeśliby tenisistka z Białorusi w Paryżu znalazłaby się co najmniej w półfinale.
Czwartkowy wpis Igi Światek na Twitterze stwarza jednak nadzieję, że przynajmniej najgorszy z możliwych scenariuszy, jakim byłaby nieobecność Polki we French Open 2023, nie będzie mieć miejsca.
Krzysztof Maciejewski