Mijający tydzień przyniósł trzy triumfy polskich tenisistów w międzynarodowym Tourze – wszystkie w grze podwójnej (z zagranicznymi partnerami). Zwycięstwa te odnieśli Katarzyna Kawa, Daniel Michalski (oboje LOTOS PZT Team) oraz Yann Wójcik.
Największe wygraną odnotowała Katarzyna Kawa, która w parze ze Słowaczką Terezą Mihalikovą nie miała sobie równych w deblowej drabince mocno obsadzonego turnieju ITF W60 w Rancho Santa Fe (pula nagród 60 tys. dol.). To trzeci tytuł zawodniczki LOTOS PZT Team w tym sezonie, po triumfach w challengerze WTA 125 w chorwackim Bol oraz imprezie ITF W60 w Zagrzebiu.
W finale najwyżej rozstawiony duet pokonał En Shuo Liang z Tajwanu i Kanadyjkę Rebekę Marino (nr 2.) 6:3, 4:6, 10-6. We wcześniejszych trzech meczach Kasia i Tereza nie straciły seta. Natomiast w singlu Polka odpadła w pierwszej rundzie, po porażce z Australijką Ariną Rodionovą 1:6, 4:6.
Kawa zostanie w USA, gdzie w najbliższych tygodniach będzie walczyć o punkty do rankingu WTA w imprezach ITF W80 w Macon i Tyler, a także w challengerze WTA 125 w Midland. Mocno trzymamy kciuki!
Z deblowego sukcesu mógł się w ten weekend cieszyć także Daniel Michalski, który sięgnął razem z Węgrem Gergelym Madaraszem po tytuł w turnieju ITF M15 w Antalyi (pula nagród 15 tys. dol.). Para numer trzy w drabince w czterech spotkaniach również oddała rywalom tylko jednego seta, a w decydującym meczu okazała się lepsza od Rumunów Mircei-Alexandru Jecana i Dana-Alexandru Tomescu (nr 1.) 6:4, 6:3.
W singlu zawodnik LOTOS PZT był najwyżej rozstawiony i wygrał dwa mecze, ale w ćwierćfinale nieoczekiwanie przegrał z Rosjaninem Sawą Poluszinem 5:7, 6:4, 4:6.
Trzecim polskim zwycięzcą deblowym w tym tygodniu został Yann Wójcik, który z syryjskim partnerem Hazemem Nawem triumfował w turnieju ITF M15 w Sozopolu (pula nagród 15 tys. dol.). W finale wygrali z najwyżej rozstawionymi Rosjaninem Janem Bondarewskim i Rumunem Nicholasem Davidem Ionelem 6:4, 5:7, 10-6.
W grze pojedynczej Wójcik przeszedł zwycięsko dwie rundy eliminacji. W turnieju głównym ograł Bułgara Diana Nediewa 7:6 (7-5), 6:3, ale w 1/8 finału poniósł porażkę z Ionelem (nr 1.) 1:6, 3:6.
Przed weekendem Hubert Hurkacz, jako ostatni z reprezentantów Polski zakończył występ w Indian Wells.
W poniedziałek, jako pierwszy Polak od czasów Wojciecha Fibaka, awansuje do czołowej dziesiątki rankingu ATP Tour w singlu. Hubert wyprzedzi swojego idola – Rogera Federera i zepchnie go z 10. miejsca na świecie. Tę samą pozycję zajął Fibak 25 lipca 1977 roku.
Jutro w czołowej setce rankingu WTA Tour zadebiutuje Magdalena Fręch, która awans zawdzięcza przejściu eliminacji i potem pierwszej rundy w Indian Wells, gdzie wystąpiła po raz pierwszy w karierze. Jej zwycięski marsz zatrzymała była liderka klasyfikacji tenisistek Białorusinka Wiktoria Azarenka.
Aktualnie według rankingu WTA live zawodniczka LOTOS PZT Team powinna znaleźć się w poniedziałek na 98. miejscu na świecie, ale może ją jeszcze wyprzedzić Szwedka Rebecca Peterson, jeśli w niedzielę wygra turniej ITF W60 w Rancho Santa Fe.
Tomasz Dobiecki