Daniel Michalski, Maja Chwalińska i Kacper Żuk z dobrymi wynikami

Daniel Michalski w niedzielę zdobył swój siódmy tytuł. Tym razem wygrał w Kairze.

Dobre wyniki w międzynarodowym Tourze osiągnęli w mijającym tygodniu tenisiści LOTOS PZT Team – Daniel Michalski, Maja Chwalińska i Kacper Żuk.

Siódmy tytuł Polaka 

Daniel Michalski, tydzień po tygodniu, po raz drugi triumfował w singlu w turniejach ITF M15 (z pula nagród 15 tys. dol.) w Kairze. W niedzielę zdobył swój siódmy tytuł w tym cyklu i odnotuje dzięki temu spory awans w rankingu ATP, który zostanie opublikowany dopiero 31 stycznia, po zakończeniu Australian Open. Możliwe, że tenisista LOTOS PZT Team jeszcze powiększy zdobycz punktową, bowiem w przyszłym tygodniu pozostanie w Kairze i zagra tam w większej imprezie, rangi ITF M25 – będzie rozstawiony z numerem szóstym.

W mijającym tygodniu Daniel, grając z „trójką”, przedłużył serię zwycięskich meczów do dziesięciu. W niedzielnym finale pewnie pokonał Austriaka Davida Pichlerera 6:4, 6:3.

Intensywne dni na korcie

Także Maja Chwalińska w poprzednią niedzielę świętowała tytuł w grze pojedynczej wywalczony w turnieju ITF W25 (z pulą nagród 25 tys. dol.). W tym tygodniu zawodniczka LOTOS PZT Team osiągnęła półfinały w singlu i deblu w imprezie takiej samej rangi rozgrywanej w tym samym tunezyjskim kurorcie.

W drodze do 1/2 finału Maja nie straciła seta, a jej zwycięski marsz zatrzymała dopiero Kanadyjka Katherine Sebov, z którą przegrała 6:7 (5-7), 0:6. W grze podwójnej duet Chwalińska-Sebov oddał mecz półfinałowy walkowerem – taką decyzję podjęła partnerka Polki.  

W ciągu zaledwie 10 ostatnich dni Maja Chwalińska rozegrała aż 12 meczów .

– Wiadomo, że po zwycięstwie w pierwszym tygodniu, apetyt mocno urósł, ale nie zawsze da się wygrywać. Za mną dwa bardzo intensywne tygodnie na korcie, w których rozegrałam 12 meczów w ciągu zaledwie 10 dni, no i trochę zmęczona jestem deszczową pogodą, która szczególnie dawała się we znaki od samego początku pobytu. Zdecydowałam się trochę odpocząć, więc nie zagram w trzecim turnieju w Monastyrze. Przede mną dwa tygodnie na regenerację i przygotowania do kolejnych startów, które planuję od 7 lutego. Zobaczymy jeszcze czy się dostanę do drabinek w imprezach ITF 60 we Francji i Niemczech, czy też zagram w dwóch ITF 25 w Portugalii – powiedziała Chwalińska. 

Półfinał gry podwójnej Kacpra

Zaraz po powrocie z Melbourne, po starcie w eliminacjach Australian Open, Kacper Żuk wystąpił w challengerze ATP we włoskiej miejscowości Citta di Forli (z pulą nagród 45 730 euro). W singlu zawodnik LOTOS PZT Team był rozstawiony z numerem szóstym, ale odpadł w pierwszej rundzie. Natomiast w parze ze Szwajcarem Lucą Margarolim dotarł do półfinału, w którym lepsi okazali się Czesi Lukas Forejtek i Holender Jelle Selsen 4:6, 4:6.

Kacper Żuk po powrocie z Australii zagrał w challengerze we Włoszech.

Również w 1/2 finału debla występ w imprezie ITF M25 w Wilnie (z pulą nagród 25 tys. dol.) zakończył Michał Dembek, w parze z Finem Patrikiem Niklasem-Salminem. W singlu Polak odpadł w pierwszej rundzie.

Tomasz Dobiecki

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Mistrzyni US Open 2021 wraca do gry!

Emma Raducanu otrzymała „dziką kartę” od organizatorów ASB Classic – turnieju rangi WTA 250, odbywającego się w nowozelandzkim Auckland. Oznacza to, że 21-latka powróci do rywalizacji w tourze po ośmiomiesięcznej

Caroline Wozniacki jedyny - jak na razie - tytuł wielkoszlemowy zdobyła podczas Australian Open 2018. Fot. Australin Open

„Dzikie karty” do Australian Open 2024

W dniach 14-28 stycznia w Melbourne rozgrywany będzie pierwszy w sezonie 2024 turniej wielkoszlemowy. Organizatorzy Australian Open 2024 przyznali już pierwsze „dzikie karty”. Jedną otrzymała