Iga Świątek na 1/8 finału zakończyła w czwartkowy wieczór czasu polskiego występ w turnieju WTA 1000 Western & Southern Open w Cincinnati (kort twardy, pula nagród 6,280 mln dolarów). W meczu o awans do ćwierćfinału liderka rankingu WTA uniknęła wprawdzie porażki w kompromitującym stylu, ale ostatecznie przegrała z Amerykanką Madison Keys (24, WTA) 3:6, 4:6.
Iga Świątek i Madison Keys dotychczas zmierzyły się dwukrotnie. W marcu 2022 w Indian Wells Polka rozgromiła Amerykankę 6:1, 6:0, a wcześniej pokonała ją w drodze po triumf w Italian Open 2021, wygrywając wówczas na kortach w Foro Italico 7:5, 6:1. Niestety, tym razem znalazło potwierdzenie powiedzenie „do trzech razy sztuka” i w trzeciej konfrontacji obu tenisistek lepsza okazała się Marison Keys, pokonując Igę Świątek 6:3, 6:4.
Obiecujący tylko początek
Mecz od początku był wyrównany, ale – co ważne – Iga Świątek nie miała tym razem problemów z utrzymaniem podania. Polka, dysponująca większą siłą w grze ofensywnej, częściej przejmowała też inicjatywę w gemach serwisowych rywalki i jako pierwsza mogła pokusić się o break, ale w gemie czwartym nie wykorzystała break-pointa.
Jak się okazało, były to tylko w wykonaniu liderki rankingu WTA dość miłe złego początki. Kiedy można się było spodziewać przełamania na korzyść tenisistki z Raszyna, to liderka rankingu dość nieoczekiwanie, gdyż wcześniej nic tego nie zapowiadało, znalazła się w odwrocie. Kłopoty zaczęły się w gemie siódmym, w którym Iga Świątek przegrywała już przy własnym serwisie 0:40 i chociaż dwa pierwsze break-pointy obroniła, przy trzecim straciła serwis i na prowadzenie 4:3 z przewagą przełamania „wyszła” Madison Keys. Amerykanka, finalistka US Open 2017, prowadzenia już nie wypuściła, najpierw pewnie wygrywając swojego gema serwisowego, a następnie kolejnym breakiem pieczętując wygraną w secie otwarcia 6:3.
Było blisko kompromitacji
Drugą partię Polka zaczęła równie źle, jak skończyła pierwszą. Już w drugim gemie liderka światowego rankingu tenisistek po raz trzeci w meczu dała się przełamać, zamiast więc ruszyć do odrabiania strat, przegrywała 0:2. Kompletnie zagubiona Iga Świątek długo nie była już w stanie się „podnieść”. Madison Keys bezlitośnie punktowała popełniającą coraz więcej błędów liderkę rankingu, szybko obejmując prowadzenie w II secie 5:0. Zanosiło się na kompromitującą porażkę Polki, która jednak w gemie szóstym utrzymała podanie, chwilę wcześniej broniąc piłkę meczową i… rozpoczęła pościg.
Po tym, jak w gemie dziewiątym liderka rankingu WTA obroniła drugą piłkę meczową i następnie po raz drugi zdobyła break, naprawdę pojawiła się szansa, żeby losy tego, zdawałoby się przegranego meczu, można jeszcze odwrócić. Niestety, serwując, by doprowadzić w drugiej partii do remisu 5:5, Iga Świątek po raz kolejny straciła podanie i szansa przepadła. Raszynianka przegrywając w tym bardzo ważnym gemie 0:40 zdołała obronić jeszcze jedną (w sumie już trzecią) piłkę meczową, ale więcej nie dała już rady.
Polka przegrała po 86 minutach 3:6, 4:6 i pożegnała się z turniejem.
Był to czwarty występ Igi Świątek w turnieju Western & Southern Open w Cincinnati. Względnie dobry był tylko debiut w sezonie 2019, kiedy tenisistka z Raszyna, po przebrnięciu kwalifikacji, dotarła do II rundy. W dwóch następnych edycjach imprezy tenisistka z Raszyna odpadała w I rundzie, a teraz wprawdzie po raz pierwszy znalazła się w 1/8 finału, ale w przypadku liderki rankingu WTA nie sposób uznać to za osiągnięcie.
Niestety, prawda jest taka, że na 10 dni przed rozpoczęciem ostatniego w sezonie 2022 turnieju wielkoszlemowego US Open 2022, Polka, która zdominowała pierwszą część sezonu, znajduje się wyraźnie „w dołku”. To zły prognostyk przed turniejem w Nowym Jorku.
Siódma porażka
Madison Keys została w czwartek siódmą tenisistką, która w sezonie 2022 zdołała pokonać Igę Świątek. Wcześniej dokonały tego Ashleigh Barty (półfinał w Adelaide International), Danielle Rise Collins (półfinał Australian Open, Melbourne), Kelena Ostapenki (Doha, II runda), Alize Cornet (Wimbledon (III runda), Caeoline Garcia (Warszawa) oraz Beatriz Haddad Maia (Toronto). Obecny bilans Polki w sezonie 2022 to zatem 50 zwycięstw i 7 porażek.
To jeszcze się wydarzyło
Wiadomo już, że kolejną rywalką Madison Keys będzie Elena Rybakina z Kazachstanu. Mistrzyni Wimbledonu 2022 jako pierwsza awansowała w czwartek do ćwierćfinału turnieju w Cincinnati, wygrywając w dwóch setach z Amerykanką Alison Riske Amritraj 6:2, 6:4.
Pewną niespodziankę sprawiła Czeszka Petra Kvitova. Mająca raczej szczyt kariery poza sobą dwukrotna mistrzyni Wimbledonu wyeliminowała dużo wyżej notowaną obecnie Tunezyjkę Ons Jabeur, zwyciężając 6:1, 4:6, 6:0.
Znacznie większą niespodziankę sprawiła z kolei Chinka Shuai Zhang, wygrywając 2:6, 6:4, 6:4 z wiceliderka rankingu WTA Estonką Anett Kontaveit.
Krzysztof Maciejewski