Caroline Wozniacki, podczas konferencji prasowej w trakcie turnieju WTA 1000 Miami Open krytycznie wypowiedziała się na temat powrotu do współzawodnictwa sportowców, którzy wcześniej byli przyłapani na dopingu. Dunce nie spodobała się decyzja organizatorów turnieju na Florydzie, którzy przyznali „dziką kartę” Simonie Halep (czytaj też: Simona Halep wraca na kort po dyskwalifikacji) po tym, jak była zawieszona za wykrycie niedozwolonych substancji w jej organizmie. – Nie zrobiłam nic złego. Nie oszukiwałam – ripostuje Rumunka.
Simona Halep 21 października 2022 roku ogłosiła, że otrzymała pozytywny wynik testu na obecność roksadustatu po meczu pierwszej rundy US Open. Rok później Międzynarodowa Agencja Tenisowej Uczciwości (ITIA – przyp. red.) poinformowała, że niezależny trybunał zawiesił ją na cztery lata. Ostatecznie Rumunka z pomocą prawników dowiodła, że substancja znalazła się w jej organizmie przez zanieczyszczony suplement.
Kontrowersje wokół powrotu Halep
Rumunkę przywrócono do współzawodnictwa, ponieważ skrócona kara rozpoczęła swój bieg w 2022 r. Jej pierwszym spotkaniem po półtorarocznej przerwie było WTA 1000 w Miami, gdzie organizatorzy przyznali tenisistce dziką kartę. Tenisistka w pierwszej rundzie została pokonana przez Paulę Badosę w wyniku 6:1, 4:6, 4:6. Jej powrót nie spodobał się jednak wszystkim.
– Powtarzam, nie jest to bezpośrednio skierowane do Simony, ale jeśli ktokolwiek celowo oszukuje i jeśli uzyskał pozytywny wynik testu na doping… Rozumiem, dlaczego turniej chce mieć na turnieju wielką gwiazdę, ale osobiście uważam, że w takich wypadkach nie należy przyznawać „dzikich kart” – powiedziała była liderka rankingu WTA Caroline Wozniacki podczas konferencji prasowej w Miami. – Jeśli chcesz wrócić, bo popełniłaś błąd, powinnaś zacząć od zera – dodała Dunka.
Simona Halep odpowiedziała na słowa rywalki: – Dlaczego? Nie zrobiłam nic złego. Nie oszukiwałam. Nie stosowałam dopingu. W decyzji CAS jest napisane, że był to zanieczyszczony suplement. To nie był doping. Nigdy nie stosowałem dopingu, więc nie jestem oszustką. Dziękuję organizatorom turnieju za przyznanie mi dzikiej karty i możliwość gry. Wspaniale było wrócić. Tylko jedna osoba negatywnie nastawiona do mnie nie jest tak ważna, ponieważ mam setki ludzi, którzy mnie kochają – zakończyła dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa.

Weronika Krupko
Fot. www.depositphotos.com