Australian Open 2024. Mistrzyni z Melbourne postraszyła Igę Świątek

Iga Świątek, liderka światowego rankingu tenisistek, udanie rozpoczęła tegoroczny Australian Open. Fot. Australian Open 2024/WTA Tour

Iga Świątek, liderka światowego rankingu tenisistek, udanie rozpoczęła we wtorek 16 stycznia (w Polsce w nocy z poniedziałku na wtorek) udział w wielkoszlemowym turnieju Australian Open 2024, mimo że rywalka wysoko zawiesiła Polce poprzeczkę wymagań, w dwóch setach wygrywając 7:6 (2), 6:2 z Amerykanką Sofią Kenin, mistrzynią Australian Open 2020.

Sofia Kenin, kilka razy zirytowała się na korcie, ale postawiła Polce twarde warunki gry. Fot. Australian Open 2024
Sofia Kenin, kilka razy zirytowała się na korcie, ale postawiła Polce twarde warunki gry. Fot. Australian Open 2024

– Jestem bardzo zadowolona z tego meczu i tego, że przetrwałam pomyślnie początkowy napór Sofii Kenin – powiedziała jeszcze na korcie w Melbourne po zakończeniu meczu Iga Świątek.

W secie otarcia decydował tie-break

Początek meczu nie był zbyt udany dla Igi Świątek, liderki kobiecego tenisa na świecie. Polka wprawdzie  w pierwszym gemie utrzymała serwis, ale trzy następne gemy padły łupem dobrze serwującej, grającej szybko i precyzyjnie mieszkającej na Florydzie 25-letniej Amerykanki.

Iga Świątek potrafiła jednak poprawić grę i po trzech następnych gemach już prowadziła 4:3. Zwłaszcza przy dłuższych wymianach dość nerwowa Sofia Kenin miała kłopoty.

Liderka rankingu WTA mogła nawet prowadzić 5:3, lecz w ósmym gemie nie wykorzystała break-pointa. Amerykanka wówczas się wybroniła i po najdłuższym gemie seta doprowadziła do remisu 4:4, po czym idąc za ciosem zdobyła przełamanie i po 46 minutach zmagań to Sofia Kenin  serwowała po zwycięstwo w pierwszej odsłonie meczu.

Polka nie przejęła się na szczęście tym zbytnio w 10. gemie szybko wypracowując trzy break-pointy i przy drugim zdobyła re-break po nieudanym skrócie Amerykanki.

Ostatecznie o wyniku seta otwarcia rozstrzygnął dopiero tie-break. Iga Świątek miała wprawdzie w gemie 12. piłkę setową, lecz Sofia Kenin setbola obroniła efektowną akcją serwis – bekhend.

W tie-breaku od początku do końca prowadziła Iga Świątek, która zwyciężyła pewnie 7:2, po 68 minutach wygrywając set otwarcia 7:6 (2).

Kluczowy szósty gem

W drugiej partii początkowo również korzystniej prezentowała się na Rod Laver Arena Sofia Kenin, ale od prowadzenia Amerykanki 2:1 zaczęła zarysowywać się przewaga Igi Świątek. Kluczowy był chyba szósty gem drugiego seta, w którym Iga Światek utrzymała podanie, mimo że przegrywała 15:40, dzięki czemu potwierdziła zdobyty gema wcześniej break odskakując rywalce na 4:2.

Polka do końca rywalizacji już się nie zatrzymała wygrywając również dwa kolejne gemy, po 111 minutach rywalizacji odnosząc zasłużone zwycięstwo 7:6 (2), 6:2.

Igę Świątek należy pochwalić, gdyż szczególnie set pierwszy długimi fragmentami nie układał się po jej myśli.

Wymagająca przeciwniczka

Sofia Kenin, która była już nawet rakietą nr 4 kobiecego rankingu tenisistek okazała się dla liderki rankingu wymagająca przeciwniczką, wysoko zawiesiła Polce poprzeczkę wymagań. Tym bardziej należy podkreślić wygraną podopiecznej trenera Tomasza Wiktorowskiego.

Bardzo istotne znaczenie miała lepsza gra Polki w defensywie, lepsze od rywalki poruszanie się po korcie.

W całym meczu Iga Świątek zaserwowała pięć asów nie popełniając żadnego podwójnego błędu serwisowego, Sofia Kenin miała na koncie dwa asy oraz trzy podwójne błędy serwisowe. Polka wykorzystała cztery z dziewięciu wypracowanych break-pointów, Amerykanka dwa z pięciu. Liderka światowego rankingu tenisistek zagrała 30 winnerów i popełniła 21 niewymuszonych błędów, jej przeciwniczka popisała się 18 zagraniami kończącymi i popełniła 34 niewymuszone błędy. Tenisistki rozegrały łącznie 143 winiany, z których Iga Świątek wygrała 80 (56 procent), natomiast Sofia Kenin – 63 (44 procent).

Polka kontra Danielle Rose Colllins

Danielle Rose Colllins pokonała Angelique Kerber.

W drugiej rundzie (1/32 finału) Australian Open 2024 Iga Świątek zmierzy się z Amerykanką Danielle Rose Colllins, finalistką Australian Open 2022. Wówczas w półfinale Amerykanka rozgrywająca najlepszy turniej w karierze, pokonała Igę Świątek, dopiero w finale ulegając Australijce Ashleigh Barty. We wtorek Danielle Collins, w pierwszej rundzie A.O. 2024 wyeliminowała Niemkę polskiego pochodzenia Angelique Kerber, wygrywając w trzech setach 6:2, 3:6, 6:1.

Iga Świątek i Sofia Kenin we wtorek zmierzyły się ze sobą po raz drugi. W finale French Open 2020 Iga Świątek zwyciężyła 6:4, 6:1, sięgając wówczas po swój pierwszy w karierze zawodowej tytuł wielkoszlemowy w grze pojedynczej.

Iga Świątek na ten moment notuje serię 17. zwycięstw z rzędu. Po raz ostatni została pokonana pod koniec września 2023 roku, przez rosyjską tenisistkę Veronikę Kudermetovą w ćwierćfinale turnieju WTA 500 Toray Pan Pacific Open Tennis w Tokio.

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości