Hubert Hurkacz zrewanżował się za porażkę w czwartej rundzie French Open i pokonał Caspera Ruuda 5:7, 6:3, 6:2. W walce o główne trofeum turnieju National Bank Open w Montrealu Polak zmierzy się z Danielem Evansem lub Pablo Carreno Bustą.
W ćwierćfinale, Hubert Hurkacz zakończył zwycięską serię Nicka Kyrgiosa. Polak po wyrównanym, trzysetowym pojedynku pokonał Australijczyka 7:6(4), 6:7(5), 6:1. Z kolei jego półfinałowy rywal miał o wiele bardziej łatwiejszą przeprawę. Siódmy tenisista światowego rankingu w spotkaniu o najlepszą czwórkę oddał zaledwie trzy gemy, Felixowi Auger-Aliassime.
Półfinałowe starcie lepiej rozpoczął Hurkacz, który już w drugim gemie przełamał serwis Norwega, obejmując prowadzenie 2:0. Od pierwszych minut Polak grał ofensywnie, a szczególną rolę odgrywał serwis. Jednak wraz z upływem czasu obraz gry zaczął stopniowo ulegać zmianie. Ruud popełniał mniej błędów, a dodatkowo zaczął wywierać też większą presję na Hurkaczu precyzyjnymi uderzeniami z głębi kortu. Ta taktyka szybko przyniosła efekty i w piątym gemie, 23-latek z Oslo odrobił stratę przełamania. Od tej pory gra była już bardzo wyrównana, a w grze obu tenisistów nie brakowało zagrań kątowych oraz widowiskowych wymian. Kiedy wydawało się, że o losach tego seta będzie rozstrzygał tie-break, finalista Roland Garros 2022 wywalczył przełamanie w jedenastym gemie, a po chwili przypieczętował wygraną przy swoim serwisie.
Wydarzenia z pierwszej partii nieco podłamały wrocławianina, który już w pierwszym gemie stracił swoje podanie. Jednak rozstawiony z „ósemką” Polak nie zamierzał się poddać już na początku i w następnym gemie szybko odrobił straty. Dalej gra toczyła się już pod dyktando serwujących, aż do szóstego gema, w którym Hurkacz odebrał podanie Norwegowi, wychodząc na prowadzenie 4:2. Tak wypracowanej przewagi tenisista z Dolnego Śląska nie wypuścił już z rąk, wygrywając tę odsłonę 6:3.
W konsekwencji pierwszego finalistę musiał wyłonić trzeci set. Ten od początku ułożył się po myśli podopiecznego Craiga Boyntona, który w gemie otwarcia przełamał serwis wyżej notowanego rywala, obejmując prowadzenie. Dało się zauważyć, że w tej części meczu Ruud stracił koncentrację i w rezultacie w trzecim gemie po raz kolejny nie był w stanie utrzymać swojego podania. Jednak od szóstego gema tenisista ze Skandynawii zaczął grać odważniej i miał szansę odrobić stratę jednego breaka. Ta sztuka mu się nie udała i to „Hubi” był cały czas bliżej zamknięcia tego pojedynku. Ostatecznie po dwóch godzinach i dwóch minutach gry został finalistą National Bank Open 2022.
Półfinał gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 8) – Casper Ruud (Norwegia, 4) 5:7, 6:3, 6:2
Kamila Witkowska