ATP 250 Moselle Open. Hugo Nys i Jan Zieliński narobili sobie kłopotów i…

Hugo Nys i Jan Zieliński z problemami, ale pokonali rywali z Holandii i Meksyku. Fot. Sandra Kalinowska/Tenis Magazyn

Monakijsko-polska para deblowa Hugo Nys/Jan Zieliński, od zwycięstwa rozpoczęła udział w grze podwójnej imprezy ATP 250 Moselle Open 2023 we francuskim Metz. Broniący tytułu Hugo Nys i Jan Zieliński, najwyżej rozstawieni w turnieju, na początek pokonali w poniedziałkowy wieczór duet holendersko-meksykański Sander Arends/Miguel Angel Reyes-Varela 6:3, 6:7 (4), 10-1, meldując się w ćwierćfinale po meczu, w którym na własne życzenie narobili sobie kłopotów.

Pewny set pierwszy i zaczęły się problemy

O losach seta otwarcia przesądziło jedno, jedyne przełamanie, które Hugo Nys i Jan Zieliński po wykorzystaniu trzeciego break-pointa zdobyli w gemie czwartym, obejmując prowadzenie 3:1, gdyż wypracowanej wówczas przewagi do końca seta nie roztrwonili, ani razu nie broniąc się przed stratą serwisu.

Monakijsko-polski duet pierwszą odsłonę meczu mógł nawet wygrać trochę szybciej, lecz w gemie ósmym, przy podaniu rywali, Hugo Nys i Jan Zieliński nie wykorzystali jednej piłki setowej.

Druga odsłona spotkania była już zupełnie inna i choć powinna zakończyć się pewną wygraną pary Hugo Nys/Jan Zieliński, po tym jak Polak i tenisista z Monaco nie wykorzystali pięciu piłek meczowych przyniosła wygraną ich przeciwnikom.

Hugo Nys i Jan Zieliński tym razem zdobyli pierwsze przełamanie na 2:1, ale rywale natychmiast odpowiedzieli re-breakiem. Co prawda Polak i tenisista z Monaco już po kilku minutach odzyskali prowadzenie z przewagą breaka (3:2), a w dalszej fazie seta wygrywali nawet 5:3, lecz mimo aż sześciu okazji nie zamknęli szybko spotkania.

Tak naprawdę mecz powinien zakończyć się po dziewiątym gemie drugiego seta, ale od prowadzenia w gemie 40:0 Hugo Nys i Jan Zieliński nie wykorzystali trzech z rzędu, a chwilę później również czwartej piłki meczowej. Sander Arendsi Miguel Angel Reyes-Varela po obronie czterech meczboli utrzymali jednak podanie, a co więcej, w następnym gemie, już przy serwisie pary monakijsko-polskiej, po obronie jednej, w sumie już piątej piłki meczowej zdobyli break doprowadzając w secie do remisu 5:5!

Ostatecznie o wyniku drugiej partii rozstrzygnął dopiero tie-break, w którym finaliści wielkoszlemowego Australian Open 2023, triumfatorzy Międzynarodowych Mistrzostw Włoch 2023 w grze podwójnej okazali się słabsi od dużo niżej notowanego duetu holendersko-meksykańskiego.

W rozstrzygającym drugi set tie-breaku Hugo Nys i Jan Zieliński wciąż nie przypominali duetu bądź co bądź należącego do światowej czołówki. Para Sander Arends/Miguel Angel Reyes-Varela szybko, z przewagą dwóch mini-breaków, objęła prowadzenie 5:1 i dopiero wówczas Polak i tenisista z Monaco zaczęli pościg. Hugo Nys i Jan Zieliński wygrali trzy kolejne wymiany, w tym dwie przy podaniu przeciwników w całości odrabiając straty i co więcej – mieli następnie do dyspozycji serwis i gdyby obie akcje przy własnym podaniu rozstrzygnęli na swoja korzyść, wypracowaliby następną piłkę meczową.

W tym kluczowym momencie Hugo Nys i Jan Zieliński ponownie się jednak nie popisali obie akcje przy własnym podaniu przegrywając i to duet holendersko-meksykański zwyciężył w tie-breaku drugiego seta 7-4, dzięki czemu to Sander Arends/Miguel Angel Reyes-Varela wygrali praktycznie przegraną już drugą odsłonę poniedziałkowego meczu 7:6 (4), doprowadzając do rozstrzygającego seta trzeciego.

Miażdżący super tie-break

W zaistniałej sytuacji o zwycięstwie w meczu i awansie do ćwierćfinału decydował dopiero set trzeci rozgrywany w formule super tie-breaka do 10. zdobytych punktów, a w razie potrzeby na przewagi.

W decydującej partii Hugo Nys i Jan Zieliński zaczęli wreszcie grać na miarę możliwości, w dziewięć minut deklasując rywali 10-1 i  zapewnili sobie awans do ćwierćfinału, po meczu trwającym godzinę i 26. minut  pokonując parę Sander Arends/Miguel Angel Reyes-Varela w trzech setach 6:3, 6:7 (4), 10-1.

To powinno być pewne zwycięstwo monakijsko-polskiej pary, a tymczasem Hugo Nys i Jan Zieliński na własne życzenie narobili sobie kłopotów. Na szczęście wszystko skończyło się po myśli monakijsko-polskiego duetu, który zachował szanse na obronę tytułu.

Zagrają z parą włosko-francuską

W drugiej rundzie, w meczu o półfinał, Hugo Nys i Jan Zieliński zmierzą się z parą włosko-francuską Fabio Forgnini/Pierre-Hugues Herbert, która otrzymała od organizatorów „dziką kartę”, a w pierwszej rundzie pokonała w poniedziałek w dwóch setach duet brazylijski Marcelo Demoliner/Rafael Matos 6:4,6:4.

Dodajmy jeszcze, że w przypadku obrony tytułu Hugo Nys i Jan Zieliński zostaną drugą parą rezerwową na zamykający sezon 2023 w męskim tenisie turniej Nitto ATP Finals (12-19 listopada Turyn).

Krzysztof Maciejewski

Udostępnij:

Facebook
Twitter

Podobne wiadomości

Diego Schwartzman zakończył karierę!

Diego Schwartzman rozegrał w rodzinnym Buenos Aires ostatni mecz w profesjonalnej karierze. Argentyńczyk, reprezentant kraju w Pucharze Davisa, m. in. triumfator czterech turniejów ATP w grze pojedynczej, zwycięzca Laver

Iga Świątek w dwóch setach pokonała reprezentująca Kazachstan Elenę Rybakinę i zameldowała się w półfinale turnieju WTA 1000 w Doha, stolicy Kataru. Fot. Qatar TotalEnergies Open/WTA Tour

WTA 1000 w Doha. Iga Świątek w półfinale

Iga Świątek, wiceliderka rankingu, WTA tenisistek wciąż zachowuje szanse na  czwarty z rzędu triumf w turnieju  Qatar TotalEnergies Open oraz 23. w karierze tytuł mistrzowski w grze pojedynczej imprezy głównego