W Mediolanie rozgrywany jest 2022 Next Gen ATP Finals, turniej tenisowy na wzór ATP Finals, dla tenisistów do lat 21. Za nami dwie serie meczów grupowych. Jako pierwszy awans do półfinału zapewnił sobie Szwajcar Dominic Stricker, który nieoczekiwanie pokonał faworyta gospodarzy Lorenzo Musettiego.
Mecz, w którym Dominic Stricker (111. ATP) zmierzył się z najwyżej notowanym spośród uczestników turnieju Lorenzo Musettim (23. ATP) dostarczył mnóstwo emocji. Szwajcarski tenisista sprawił już drugą niespodziankę w turnieju wygrywając po pięciosetowej batalii 4:3 (5), 4:3 (6), 3:4(7), 3:4 (6), 4:3 (3) i jest już pewny awansu do półfinału z pierwszej pozycji w grupie B „Czerwonej”.
Tenisista z Münsingen mógł wygrać środowy mecz w trzech setach, ale w trzeciej partii nie wykorzystał piłki meczowej, a Lorenzo Musetti doprowadził następnie do remisu 2:2 w setach i rozstrzygającego seta V. Nie zdołał jednak przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.
W innym środowym meczu tej grupy, między tenisistami pokonanymi w 1. kolejce rozgrywek, Brytyjczyk Jack Draper (41. ATP), choć przegrał seta otwarcia, okazał się lepszy niż zajmujący 90. lokatę w rankingu ATP Chun Hsin Tseng wygrywając 1:4, 4:2, 4:3 (2), 4:2 i zachował szanse na awans do półfinału. O wszystkim zadecyduje mecz 3. kolejki, w którym w bezpośredniej konfrontacji o awans zagrają Draper i Musetti. Chun Hsin Tseng, tenisista z Tajwanu, nie ma już szans awansu i dla niego czwartkowy mecz ze Strickerem będzie pożegnalnym występem w 2022 Next Gen ATP Finals.

Bardziej skomplikopwana jest sytuacja w grupie A „Zielonej”. Tu drugie zwycięstwo w turnieju odniósł Amerykanin Brandon Nakashina (49). ATP), w meczu tenisistów którzy wygrali pierwsze pojedynki grupowe pokonując 4:1, 4:3 (2), 4:2 Czecha Jiriego Leheckę (74. ATP). Amerykanin zagrał znacznie lepiej niż w pierwszym dniu imprezy w Mediolanie wygrywając w trzech setach, lecz awansu pewny jeszcze być nie może.
W innym meczu tej grupy tenisowy thiller stworzyli Włosi Francesco Passaro (119. ATP) i Matteo Arnaldi (134. ATP). Wyżej notowany Passaro obronił trzy meczbole, ostatecznie pokonując rodaka 4:3 (7), 2:4, 3:4 (4), 4:3 (4), 4:3 (8).
W tabeli grupy „Zielonej” po dwóch seriach spotkań prowadzi Nakashima – 2 zwycięstwa (6:2) przed Lehecką – zwycięstwo i porażka (3:3), Passaro – zwycięstwo i porażka (3:5) oraz Arnaldim – 2 porażki (4:6). W ostatniej kolejce grupowej dojdzie do meczów: Arnaldi – Lehecka oraz Nakashima – Passaro, a to oznacza, że żaden z tenisistów nie jest jeszcze w tej grupie pewny awansu, a szanse na miejsce w półfinale zachowali wszyscy czterej.
Przypomnijmy jeszcze, że do półfinałów rozgrywanych systemem na krzyż (A1-B2; B1-A2) awansuje po dwóch najlepszych zawodników grup. Zwycięzcy półfinałów rozgrywają mecz finałowy o triumf w turnieju, natomiast pokonani w półfinałach mierzą się w meczu o trzecie miejsce.
Krzysztof Maciejewski